Pierwsza kosa w G10 ;-)

G10 leżało w pudle i się w końcu doczekało.

Podoba mi się to a szlifowanie rękojeści robiłem na zewnątrz na szczęście – chu.owy ten pyłek.

Widać też na fotkach logo jakim sygnuję swoje wypociny.

2 odpowiedzi na “Pierwsza kosa w G10 ;-)”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *